Co dziedziczymy po rodzicach? / istock

Piękna po tacie. Mądry po mamie. Dziedziczenie cech po rodzicach

Spis treści:

Nosek po tatusiu? Uszka po mamusi? Inteligencja po… No właśnie. Po kim dziedziczymy inteligencję? Trudno powiedzieć. Mieszanie genów przypomina gotowanie w jednym garnku. Wrzucamy do niego składniki i nie wiemy, co wyjdzie. Na ogół, bo to i owo da się jednak przewidzieć.

Na przykład jeżeli chcecie wiedzieć, czy i jak mężczyzna będzie łysiał, to warto przyjrzeć się temu, jak mają się (lub miały?) włosy w rodzinie po stronie jego… matki. Na ogół, bo w tych sprawach trudno o stuprocentową pewność, a łysienie jest wbrew pozorom sprawą nader skomplikowaną. Ale i tak wzór, zgodnie z którym u mężczyzn przebiega wypadanie włosów, jest częściej dziedziczony w linii żeńskiej niż w męskiej. Ustalił to zespół Markusa Nöthena, genetyka z Bonn, który kilka lat temu przeanalizował, jak włosy wypadają w niemal stu rodzinach, i odkrył, że wbrew powszechnym przekonaniom: „Podobieństwo jest większe pomiędzy dotkniętymi tym problemem mężczyznami i ich dziadkami ze strony matki niż ich ojcami”. Powszechne przekonania biorą się z tego, że o ile łysienie syna i ojca łatwo porównać, o tyle z matką nie sposób tego zrobić.

Co dziedziczymy po matce?

W ogóle z chłopcami jest prościej. Wszystko dlatego, że dostają jeden chromosom płci od taty i jeden od mamy. Dlatego cechy, które są zawarte na chłopięcym Y lub dziewczęcym X, powtarzają się z większą przewidywalnością niż u dziewczynek, które dostają dwa X i w zasadzie wszystko mogą dziedziczyć po obojgu rodzicach. Choć i tu jest pewna prawidłowość, bo o ile chromosom X, który dostają od matki, jest mieszanką genów pochodzącą od obojga jej rodziców, o tyle ten przekazany przez ojca jest bardzo bliski temu, co on sam otrzymał od matki. Mówiąc po ludzku: dziewczynka ma większe szanse na otrzymanie cech od matki ojca niż ojca. A chłopiec na odwrót. On ma więcej z ojca. Do tego cechy, które znalazły miejsce na żeńskim chromosomie płci, chłopiec odziedziczy po rodzicach matki, a dziewczynka może je otrzymać też ze strony ojca.

Znajomość tych mechanizmów pozwoliła zauważyć kilka prawidłowości i ustalić np. to, że jeśli syn jest mądry, to jest mądry raczej po mamie niż po tacie. Córka z kolei mądra może być po obojgu rodzicach. Wszystko dlatego, że większość genów odpowiedzialnych za inteligencję znajduje się na chromosomie X. Ten (patrz wyżej) chłopcy otrzymują od matek, a dziewczynki od obojga rodziców. Wszystko to na łamach „The Lancet” opisała genetyczka Gillian Turner, która jednocześnie wyciągnęła bardzo praktyczne wnioski. Otóż pani profesor radzi, by mężczyźni, szukając matek dla swoich dzieci, powstrzymali hormony i skupiali się raczej na mózgu niż urodzie. W przeciwieństwie do pań, które nie muszą zbytniej uwagi zwracać na intelekt, bo synowie i tak odziedziczą go po nich, a córki też bardziej po babciach i ich ojcu niż po tacie.

Co dziedziczymy po ojcu?

A co z urodą? No cóż. Różnie. Na przykład – to badania z Uniwersytetu St Andrews, gdzie naukowców zainspirowały zdjęcia pięknych córek celebrytek – analizowano zdjęcia studentów i ich rodziców. Ustalono, że chłopcy po ojcach dziedziczą… figurę i kilka jeszcze cech określających to, czy będą uchodzić za „męskich” (kobieca figura, w tym i rozmiar miseczki, o które sieć uparcie pyta na różnych forach, jest za to dziedziczona z obu stron i bez wyraźnego wzoru), oraz że przystojni mężczyźni mają zwykle ładne córki. Niezależnie od tego, jak ładna lub nieładna jest ich matka.

Najczęściej jednak o tym, co z wyglądu odziedziczymy po mamie, a co po tacie, decyduje nie to, kto ma daną cechę, ale co to jest i czy odpowiadają za nią dominujące geny. Zasad jest sporo i – pamiętając o tym, że poza rodzicami trzeba brać pod uwagę też dziadków – można wyliczać: dołeczki w policzkach na ogół wygrają z ich brakiem, oczy większe z mniejszymi, nos duży z małym, uszy odstające z tymi, które nie odstają, usta grubsze z cieńszymi, a długie rzęsy z krótkimi. Oprócz tego włosy kręcone biją proste (odwrotnie jest, kiedy jednym z rodziców jest Azjata), a ciemniejsze jaśniejsze. Rude przegrywają tę rywalizację prawie zawsze, dlatego przewiduje się, że niedługo ten kolor włosów nie będzie już występował naturalnie i chętnym na ognistą czerwień pozostanie farbowanie. Podobnie jest z kolorem oczu, gdzie brązowe tęczówki zwykle wygrywają z niebieskimi i zielonymi. Dziedziczymy też na przykład… umiejętność zwijania języka w rulonik, kształt kciuka, a podobno także libido (choć nie wiadomo, z której strony).

Wszystko to jednak działa tylko „zwykle”. Niewiele jest bowiem cech, o których decyduje jeden gen. Na ogół to mieszanka. Do tego mieszanka – patrz zwłaszcza inteligencja i figura – która decyduje się nie tylko w samym kształcie DNA, ale też tym, jak posiadane geny się zrealizują. W przypadku wielu z nich nie jest to proces stały, ale zależny od środowiska i czynników, których istnienie dopiero niedawno zaczęliśmy sobie uświadamiać, a do ich poznania jeszcze daleka droga.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź